Bezpieczne pakowanie
Gwarancja doskonałej jakości
Wszystkie sadzonki możesz kupić również stacjonarnie
Sprawdź lokalizacjęJak wyglądam ?
Listki mam ciemnozielone, szerokie i długie. Lekko postrzępione. Piękne, fioletowo-purpurowe kwiaty wyróżniają mnie spośród innych ziół.
Skąd pochodzę ?
Jako pierwsi mogli się o moich walorach przekonać Indianie.
W czym pomagam ?
Zwą mnie również pysznogłówką bądź miętą końską, słynę ze swoich właściwości leczniczych. Od wieków stosowano mnie jako lek na bóle głowy, nieżyt górnych dróg oddechowych, katar, przeziębienie oraz do łagodzenia zmian na skórze. Dziś stosuje się nalewki, które odkażają rany. Działam rozkurczowo, przeciwbólowo, uspokajająco i moczopędnie. Herbata z liści znana jest jako herbata Oswega, wykorzystywana do poprawy trawienia. Hamuj rozwój bakterii i grzybów. Zarówno liście i kwiaty zawierają geraniol i tymol, środek antyseptyczny, który pomaga przy leczeniu próchnicy.
Z czym mnie jeść ?
W kuchni liści używa się do aromatyzowania mięs i jako składnik sałatek.
Gdzie mnie sadzić ?
Jestem świetnym elementem dekoracyjnym w każdym ogrodzie, przyciągam motyle oraz pszczoły.
Opis zastosowania...
Ogród i balkon jest jednym z najlepszych miejsc do wypoczynku. Niestety latem nieodłącznym elementem przyrody są przeróżne muszki i szczególnie dokuczające komary. Stosowanie chemicznych środków burzy naturalny klimat ogrodu. Dlatego warto zaopatrzyć się w naturalne repelenty, takie jak mięta czy lawenda, które nie tylko zniechęcą muszki i komary, ale również będą świetnie pachnącą dekoracją. Coleus canina pomoże uporać się z odwiedzającymi nasze domostwa kotami oraz psami. Jeśli tylko możemy zaczerpnąć pomoc z natury, warto to zrobić, nie szkodząc sobie jak i jej samej.
Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.