Bezpieczne pakowanie
Gwarancja doskonałej jakości
Wszystkie sadzonki możesz kupić również stacjonarnie
Sprawdź lokalizacjęJak wyglądam ?
Posiadam okrągłe, jasnozielone liście, umiejscowione na długich i cienkich łodyżkach.
Skąd pochodzę ?
Pochodzę z Indii.
W czym pomagam ?
Jestem uważana za jedną z najważniejszych roślin w medycynie ajurwedyjskiej. W niektórych obszarach Himalajów, jogini uprawiali mnie w celu usprawnienia medytacji. Nie sposób wymienić wszystkich pozytywnych skutków jakie przynoszę. Zawarte w liściach związki aktywne (związki triterpenoidowe), np. saponiny, wpływają na produkcję kolagenu, co sprzyja poprawie wyglądu skóry, paznokci. Azjatykozyd oraz madecassoside przyczynia się do zapobiegania, opóżniania i leczenia przewlekłej niewydolności żylnej przez wzmacnianie ścian naczyń krwionośnych. Spowalniają też retinopatię, czyli stopniowy rozpad siatkówki w oczach, powstawanie żylaków i hemoroidów. Pomagam w gojeniu się ran, przyspieszam leczenie blizn i skutecznie wspomagam walkę z cellulitem. Pozytywnie wpływam na układ krążenia, stosuje się mnie w leczeniu reumatyzmu, chorób krwi, zastoinowej niewydolności serca, infekcji dróg moczowych, chorób wenerycznych, zapalenia wątroby. Zbawiennie działam na zaburzenia układu nerwowego, procesy starzenia. Zwalczam stres, padaczkę, poprawiam refleks, wzmacniam libido, zapewniam spokojny sen. Wpływam też na poprawę pamięci i inteligencję. W Sri Lance jestem przysmakiem dla znanych z doskonałej pamięci słoni.
Z czym mnie jeść ?
Można spożywać na surowo moje liście, przygotowywać toniki na skórę do użytku zewnętrznego na skórę, a także dodawać do pysznych i prozdrowotnych koktajli. Sprawdzę się też w leczniczych herbatach i sałatkach.
Gdzie mnie sadzić ?
Dobrze jest posadzić mnie w miejscu wilgotnym i lekko osłoniętym przed bezpośrednim promieniowaniem słonecznym. Sprawdzę się w większej donicy na podwyższeniu, gdyż będę mogła z niej swobodnie zwisać.
Opis zastosowania...
Kuchnia orientalna to niezwykłe połączenie kuchni japońskiej, tajskiej, chińskiej oraz indyjskiej. To ciągła walka żywiołów, przenikanie się smaków, zapachów i wiążących się z nimi doznań. Ostre przyprawy i warzywa łagodzone są delikatnymi odmianami ziół. Lub odwrotnie, pikantne zioła nadają charakteru subtelnym potrawom. Tajska bazylia świetnie komponuje się z trawą cytrynową w wielu zupach orientalnych. Wietnamska kolendra i mięta rybia przenikają się w regionalnych sałatkach. Rau om i szpinak wodny nieodłącznie kojarzą się z aromatami Kambodży. Japońskie shiso i mitsuba jest niezbędna przy tworzeniu i podawaniu sushi. Bogactwo i różnorodność kuchni orientalnej najlepiej przetestować samemu, wybierając świeże zioła spośród naszej oferty.
Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.