

Bezpieczne pakowanie

Gwarancja doskonałej jakości
Jak wyglądam ?
Znany jestem także jako dziki szpinak. Mam ciemnozielone, pokarbowane, mięsiste, zaostrzone na brzegach liście w kształcie strzałki, czemu zawdzięczam swoją nazwę. Latem pojawiają się długie, zielone kwiatostany w postaci kłosów.
Skąd pochodzę ?
Pochodzę z Europy i Azji Zachodniej, gdzie od wieków rosnę na pastwiskach, w pobliżu wsi i przydroży. Dawniej byłem powszechnie uprawiany jako roślina jadalna, zanim szpinak i inne warzywa przejęły moją rolę w kuchni.
W czym pomagam ?
Jestem doskonałym źródłem witamin A i C, żelaza, wapnia oraz błonnika. Wzmacniam układ odpornościowy, wspieram zdrowie kości i poprawiam trawienie. Dawniej używano mnie jako rośliny leczniczej – moje liście stosowano na rany i podrażnienia skóry, a nasiona były używane jako łagodny środek przeczyszczający.
Z czym mnie jeść ?
Moich świeżych liści można używać zamiast szpinaku jako dodatek do sałatek, zup i sosów. Świetnie smakuję też w postaci smażonej z serem lub z innymi warzywami.
Gdzie mnie sadzić ?
Lubię miejsca słoneczne lub lekko zacienione oraz żyzne, dobrze przepuszczalne gleby. Idealnie nadaję się do ogrodów naturalistycznych, wiejskich czy warzywnych. Jestem wytrzymały i łatwy w uprawie, a jako roślina wieloletnia nie wymagam wysiewania co roku. Daj mi trochę miejsca w swoim ogrodzie, a ja odwdzięczę się pysznymi liśćmi i pięknym, rustykalnym wyglądem.





Opis zastosowania...

Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.