Jak wyglądam ?
Jestem kompaktową odmianą czarnej porzeczki, idealną do uprawy w doniczkach na patio lub balkonie. Pędy są wiotkie i dorastają do około 1 metra długości, ale dzięki regularnemu przycinaniu mogę zachować zwarty, krzaczasty pokrój. Liście mam ciemnozielone i błyszczące, a wiosną pojawiają się na nich drobne, żółto-zielone kwiaty. Najważniejsze są oczywiście moje owoce - duże, czarne i lśniące, które dojrzewają latem. Moje owoce są wyjątkowo smaczne, słodkie i aromatyczne, a przy tym bardzo zdrowe. Pojedyncze ważą nawet do 3 gramów. Odpowiada to dwukrotnej wadze odmian konwencjonalnych. Odmiana ma dobrą odporność na mączniaka i plamistość liści.
Skąd pochodzę ?
Pochodzę od klasycznych odmian czarnej porzeczki (Ribes nigrum), które naturalnie występują w Europie i Azji. Moja wersja została specjalnie wyhodowana, aby można mnie było uprawiać na małych przestrzeniach, takich jak balkony i tarasy.
W czym pomagam ?
Jestem bogata w witaminę C, antyoksydanty i flawonoidy, które wspierają odporność, poprawiają krążenie i działają przeciwzapalnie. Moje owoce pomagają w detoksykacji organizmu i wspierają zdrowie skóry. Napar z moich liści ma działanie moczopędne i pomaga w leczeniu infekcji dróg moczowych.
Z czym mnie jeść ?
Moje owoce są nie tylko smaczne, ale i bardzo zdrowe. Czarne porzeczki są bogate w witaminy, minerały i antyoksydanty, które wzmacniają odporność, chronią przed chorobami i spowalniają procesy starzenia. Zawierają dużo witaminy C, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Poza tym, uprawa czarnych porzeczek w doniczkach to świetny sposób na to, by cieszyć się świeżymi owocami prosto z krzaka, nawet jeśli nie masz ogrodu.
Gdzie mnie sadzić ?
Najlepiej czuję się w doniczkach o pojemności minimum 10 litrów, wypełnionych żyzną, przepuszczalną ziemią. Lubię słoneczne stanowiska, ale dobrze znoszę też lekki półcień. Ważne jest regularne podlewanie, zwłaszcza w czasie upałów, oraz nawożenie, by zapewnić mi odpowiednią ilość składników odżywczych. Jeśli chcesz cieszyć się świeżymi porzeczkami na swoim balkonie, to jestem idealnym wyborem!



Opis zastosowania...

Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.