
Bezpieczne pakowanie

Gwarancja doskonałej jakości
Jak wyglądam ?
Mam drobne, ciemnozielone listki o kwaśnym smaku. Latem pojawiają się piękne i dekoracyjne, żółte kwiatostany. Nazywana jestem również koniczyną sześcioliostną. Jestem niewielką rośliną, która tworzy niskie, ale efektowne kobierce zieleni i kwiatów.
Skąd pochodzę ?
Pochodzę z RPA.
W czym pomagam ?
Mam szerokie zastosowanie w medycynie ludowej. Moje liście zawierają dużą dawkę witaminy C. Działam moczopędnie, przeciwbólowo oraz przeciwgorączkowo. Świeże listki można żuć w przypadku bólu dziąseł. Ze względu na wysoką zawartość szczawianów, powinno się spożywać mnie z umiarem.
Z czym mnie jeść ?
Moje młode liście i kwiaty możesz dodawać do sałatek, sosów, kanapek czy zup, by nadać im lekko kwaśny, cytrynowy smak. Jestem szczególnie popularny jako dzikie zioło w kuchni śródziemnomorskiej. Świetnie komponuję się z innymi ziołami i warzywami.
Gdzie mnie sadzić ?
Lubię glebę przepuszczalną. Można posadzić mnie w dużej donicy i traktować jako ozdobę w ogrodzie, na tarasie i balkonie. Późną jesienią trzeba ochronić mnie przed przymrozkami.





Opis zastosowania...

Kuchnia śródziemnomorska przenosi nas w krajobraz lawendowych pól, skalistych wybrzeży Toskanii, greckich wysp oraz prowansalskich winnic. Z sycylijskich restauracji dobiega zapach świeżo wypiekanego ciasta i pysznej oliwy z rozmarynem. Greckie sałatki pachną majerankiem i oregano. Poranek we włoskim domu zaczyna się jajecznicą z pomidorami i bazylią. Hiszpańska paella nie uda się bez przyprószenia jej na samym końcu posiekanym szczypiorkiem. Dostępna u nas kolekcja ziół pomoże przenieść się w ten gorący śródziemnomorski klimat. Należy jednak pamiętać, że tylko świeże zioła posiadają w sobie tę moc.

Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.