Bezpieczne pakowanie
Gwarancja doskonałej jakości
Jak wyglądam ?
Jestem pnączem posiadającym zielone, pięciolapczaste, szerokie liście o słodkawo-gorzkim smaku. Nazywają mnie ziołem długowieczności, zielem życia.
Skąd pochodzę ?
Występuję w kilkunastu odmianach, wszystkie rosną w Azji. W pewnej wiosce znajdującej się w pobliżu gór Fanjing w prowincji Guizhou zamiast tradycyjnej zielonej herbaty ludzie pili napar moich liści. Średnia wieku mieszkańców wioski osiągała tam 100 lat.
W czym pomagam ?
Mam niezwykłe właściwości lecznicze, wykorzystuje się do tego korzeń oraz liście. Przewyższam znacznie w ilości substancji czynnych korzeń żeń-szenia. Napar ze mnie redukuje stres, bezsenność, reguluje poziom cukru we krwi, przywraca energię i dobre samopoczucie, pomaga w koncentracji, dlatego w Chinach od wieków pije się go zamiast kawy czy herbaty. Jestem zalecana na nadciśnienie i niedociśnienie,a także obniżam poziom cholesterolu, zmniejszam ryzyko zawału. Chronię DNA przed uszkodzeniem, zapobiegam nowotworom i opóźniam proces starzenia się. Przyspieszam metabolizm i pomagam wydalać z organizmu toksyny, zatem świetnie nadaję się przy redukcji tkanki tłuszczowej lub dla osób palących papierosy i pijących alkohol. Wzmacniam odporność organizmu na choroby, jestem silnym przeciwutleniaczem, zwiększam wydolność układu oddechowego, nawilżam płuca, skracam czas regeneracji organizmu. Nie podwyższając ciśnienia oraz tętna, zwiększam sprawność mięśnia sercowego, co zaopatruje komórki w większe ilości tlenu i przyczynia się np. u sportowców do osiągania lepszych wyników. Właściwości przeciwzapalne zapobiegają powstawaniu wrzodów żołądka. Zawieram wiele aminokwasów, witamin i minerałów, które są bardzo ważne dla zdrowia człowieka: selen, magnez, cynk, wapń, żelazo, potas, mangan, fosfor i inne.
Z czym mnie jeść ?
Najlepiej smakuję w postaci naparów.
Gdzie mnie sadzić ?
Nie lubię bezpośredniego światła, najlepiej zatem trzymać mnie pod zadaszeniem bądź szybą.
Opis zastosowania...
Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.
