Bezpieczne pakowanie
Gwarancja doskonałej jakości
Wszystkie sadzonki możesz kupić również stacjonarnie
Sprawdź lokalizacjęJak wyglądam ?
Mam duże, szerokie, jasnozielone listki o charakterystycznych zakończeniach na brzegach, które nadają im ciekawy i dekoracyjny wygląd. Są to miniaturowe nowe sadzonki. Kiedy liść opadnie na grunt, puści korzenie i stanie się niezależną rośliną.
Skąd pochodzę ?
Pochodzę aż z Madagaskaru.
W czym pomagam ?
Znana jestem na całym świecie ze swoich właściwości leczniczych. Okłady działają przeciwzapalnie, regenerująco na naskórek i wzmacniają go. W swoim składzie zawieram flawonoidy, witaminę C i mikroelementy: glin, magnez, selen, wapń, potas, krzem, mangan, miedź i inne, podobnie jak rumianek czy aloes. Świeże liście pełne soków miażdży się w drewnianej misce a następnie stosuje odpowiednio do swoich potrzeb. Smarując okolice skroni i czoła pozbywa się bólu głowy, wcierając w skórę głowy chroni się ją przed łupieżem. Trądzik, wypryski, wągry, wrzody skórne – przemywa się je rano i wieczorem nalewką spirytusową z soku żyworódki. Aby pozbyć się kaszlu, kataru, krwawienia z dziąseł, zakażenia krwi, używa się soku lub żuje całe liście.
Z czym mnie jeść ?
Można wrzucać mnie do blendera razem z warzywami i owocami, uzyskując pyszny, zdrowy koktajl.
Gdzie mnie sadzić ?
Jestem światłolubna, nie toleruję nadmiaru wody. Dobrze jest trzymać mnie w większej donicy i zabierać zimą na parapet bądź do zimowego ogrodu.
Opis zastosowania...
Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.