Bezpieczne pakowanie
Gwarancja doskonałej jakości
Wszystkie sadzonki możesz kupić również stacjonarnie
Sprawdź lokalizacjęJak wyglądam ?
Jestem dużym krzewem o wielkich, zielonych liściach i pięknych, bladoróżowych oraz fuksjowych kwiatach.
Skąd pochodzę ?
Pochodzę z Japonii. Jak głosi legenda podczas narodzin Buddy z nieba spływał nektar "Amacha" oraz kwiaty tej odmiany hortensji. Podczas corocznych urodzin Buddy w świątyni skrapia się syropem posąg oraz częstuje herbatą z liści gości podczas festiwalu. Podobno ma ona magiczne moce.
W czym pomagam ?
W Japonii jestem stosowana do leczenia przyzębia oraz jako środek przeciwalergiczny. Stwierdzono również działanie przeciwgrzybicze i antybiotyczne.
Z czym mnie jeść ?
Zawieram naturalny słodzik o nazwie phyllodulcin lub Dulcyna, który jest 250 razy słodszy od cukru. Aby go uaktywnić najlepszym procesem jest fermentacja. W Japonii suszy się liście w temperaturze 25 stopni Celsjusza, a następnie 5 dni w miejscu wilgotnym. Można też świeże liście zalać wrzątkiem na około 15 minut i już można poczuć wyjątkową słodycz moich liści.
Gdzie mnie sadzić ?
Preferuję glebę przepuszczalną, półcień. Można mnie trzymać w dużej donicy i traktować też jako piękny, ozdobny krzew.
Opis zastosowania...
Kuchnia orientalna to niezwykłe połączenie kuchni japońskiej, tajskiej, chińskiej oraz indyjskiej. To ciągła walka żywiołów, przenikanie się smaków, zapachów i wiążących się z nimi doznań. Ostre przyprawy i warzywa łagodzone są delikatnymi odmianami ziół. Lub odwrotnie, pikantne zioła nadają charakteru subtelnym potrawom. Tajska bazylia świetnie komponuje się z trawą cytrynową w wielu zupach orientalnych. Wietnamska kolendra i mięta rybia przenikają się w regionalnych sałatkach. Rau om i szpinak wodny nieodłącznie kojarzą się z aromatami Kambodży. Japońskie shiso i mitsuba jest niezbędna przy tworzeniu i podawaniu sushi. Bogactwo i różnorodność kuchni orientalnej najlepiej przetestować samemu, wybierając świeże zioła spośród naszej oferty.
Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.