Bezpieczne pakowanie
Gwarancja doskonałej jakości
Wszystkie sadzonki możesz kupić również stacjonarnie
Sprawdź lokalizacjęJak wyglądam ?
Posiadam duże, zielone, owalne i postrzępione na brzegach liście.
Skąd pochodzę ?
Pochodzę z Azji, znana jestem przede wszystkim w Japonii.
W czym pomagam ?
Moich pędów używa się do wiązania sushi. Świeże liście zawierają wiele witamin: C, A, E oraz żelazo, magnez, miedź, wapń, potas, fosfor, mangan. Mam działanie krwiotwórcze, poprawiam krążenie, przeciwdziałam pogarszaniu się wzroku, zapobiegam krzywicy i szkorbutowi, mam właściwości moczopędne i odtruwające.
Z czym mnie jeść ?
W Japonii nazywana jestem ziołem jak i sałatą. Tradycyjnie dodaje się mnie do zup, sałatek, sushi, sashimi, tempury i dań z ryżu. Smakuję subtelnie, podobnie jak seleri shiso. Jeść można moje liście oraz pędy.
Gdzie mnie sadzić ?
Lubię półcień, glebę wilgotną.
Opis zastosowania...
Kuchnia orientalna to niezwykłe połączenie kuchni japońskiej, tajskiej, chińskiej oraz indyjskiej. To ciągła walka żywiołów, przenikanie się smaków, zapachów i wiążących się z nimi doznań. Ostre przyprawy i warzywa łagodzone są delikatnymi odmianami ziół. Lub odwrotnie, pikantne zioła nadają charakteru subtelnym potrawom. Tajska bazylia świetnie komponuje się z trawą cytrynową w wielu zupach orientalnych. Wietnamska kolendra i mięta rybia przenikają się w regionalnych sałatkach. Rau om i szpinak wodny nieodłącznie kojarzą się z aromatami Kambodży. Japońskie shiso i mitsuba jest niezbędna przy tworzeniu i podawaniu sushi. Bogactwo i różnorodność kuchni orientalnej najlepiej przetestować samemu, wybierając świeże zioła spośród naszej oferty.
Historia stosowania ziół jako środków leczniczych sięga najdawniejszych czasów. Medycyna ajurwedyjska i chińska to tysiące lat tradycji wykorzystywania roślin zielnych. Doceniana na wszystkich kontynentach wiedza o ich właściwościach była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Do prawdziwego rozwoju zielarstwa w Europie, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej, doszło jednak dopiero w czasach średniowiecza. Wtedy to właśnie do Polski przybyły zakony benedyktynów, cystersów i augustianów. Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które początkowo uprawiane w ogrodach przyklasztornych, po aklimatyzacji na naszej ziemi, szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych i trafiły tym samym do szerszego grona odbiorców. Ludzie zaczęli doceniać drogocenne właściwości ziół w wymiarze leczniczym – różnego rodzaju napary, nalewki, maści i okłady skutecznie pomagały i wciąż pomagają ludziom na całym świecie. Rośliny te rosnąc w przydomowych ogródkach stały się naturalną apteczką na wyciągnięcie ręki. Warto zgłębić wiedzę dotyczącą ich wspaniałych właściwości i w razie potrzeby mieć je także u siebie. Wartością dodaną, oprócz leczniczych właściwości, będzie cieszący oko wygląd i często ich niepowtarzalny zapach.